Robi się już powoli naprawdę zimno, przynajmniej na mojej półkuli, więc najwyższy czas na następne przepisy na zupy. Wspominałam już słowa mojej Babci, że zupa to podstawa. Rzeczywiście po całym dniu bieganiny, kiedy człowiek skołowany i wykończony wraca wreszcie do domu najlepszy jesienią i zimą jest talerz gorącej zupy. To święta prawda. Dlatego podaję następne przepisy na domowe zupy.
UWAGA: Zaglądajcie Państwo co jakiś czas także do moich starych postów ponieważ także stare posty czasem uzupełniam :) Przed chwilą dodałam także przepisy na zupy do postu zupy i zupy-kremy.
Barszcz czerwony
1 ½ litra wody
1 kg buraków
łyżka tłuszczu (najlepiej smalec lub „Kasia”)
przyprawy
Dobry czerwony barszcz , taki, żeby miała ładny kolor i dobrze smakował gotuje
się krótko. Najwyżej 15-20 minut od zagotowania. W przypadku długiego
gotowania barszcz kolorem przypomina „rosół na ścierce do podłogi” i
trzeba się dobrze namęczyć, żeby go doprawić.
Umyte i obrane buraki ścieramy na tarce o średnich oczkach lub drobno krajemy.
Następnie zalewamy je wrzątkiem tak, aby woda zakrywała buraki. Gotujemy
je, od momentu kiedy zaczynają wrzeć, przez 15- 20 minut. Zlewamy wywar z
buraków. Możemy dodać do niego przegotowanej wody (najlepiej wrzącej). Po
doprawieniu go solą, cukrem i kwaskiem cytrynowym otrzymujemy pyszny
esencjonalny barszcz o pięknym purpurowym kolorze. Barszcz zachował kolor
ponieważ nie był zbyt długo gotowany. Buraki możemy wykorzystać po odpowiednim
doprawieniu ich (sól, cukier, ocet winny lub kwasek cytrynowy) na gorąco jako jarzynę
lub na zimno, dodając tarte kwaśne jabłko, jako surówkę.
Zupa szczawiowa
1 ½ litra wody
½ kg świeżego szczawiu
1 ½ łyżki masła
kawałek wędzonego boczku, kiełbasy lub kostka
śmietana/jogurt
przyprawy
Szczaw przebrać i
dokładnie wypłukać żeby piasek nie trzeszczał między zębami. Następnie
oberwać korzonki i „żyłki” liści, drobno posiekać i przez chwilę podsmażyć na
maśle. Podsmażony szczaw wrzucić do garnka z wywarem (wodą), gotować
15-29 minut, Można zaprawić śmietaną lub jogurtem. Podawać z jajkiem ugotowanym
na twardo i gotowanymi ziemniakami. Wprawdzie zawarte w szczawiu
(podobnie jak w rabarbarze) szczawiany są niezdrowe, ale raz na jakiś czas
talerz zupy szczawiowej, która jest bardzo smaczna, nikomu nie zaszkodzi.
Zupa pieczarkowa
1-1 ½ litra wody
6-7 większych ziemniaków
30 dag pieczarek
1-2 cebule (wielkość według uznania)
solanka jarzynowa
5 dag masła
przyprawy
Gotujemy na wodzie lub na wywarze z dodatkiem 2-3 łyżek „solanki jarzynowej”
pokrajane w drobną kostkę ziemniaki. Po chwili wrzucamy podsmażone na maśle pokrajane
pieczarki razem z drobno posiekaną, podsmażoną na maśle cebulą i gotujemy
na małym ogniu dalej. Kiedy ziemniaki są już miękkie, doprawiamy zupę do smaku
solą, pieprzem ewentualnie, jeśli ktoś lubi majerankiem czy oregano. Poza tym
zaprawiamy ją śmietaną (najlepiej 18%) lub chudym jogurtem naturalnym.
Zupa jarzynowa
1-1 ½ litra wody
1 pęczek włoszczyzny
Zupa jarzynowa
1-1 ½ litra wody
1 pęczek włoszczyzny
1-2 dodatkowe marchewki
1 łagodna czerwona papryka
kawałek włoskiej kapusty
przyprawy (sól, pieprz, listek laurowy,
4 ziarna ziela angielskiego)
śmietana 18% lub jogurt
Zupę gotujemy na kostkach rosołowych (na tę ilość wody dajemy 2) albo na wywarze mięsnym. Absolutnie wykluczone jest mięso wędzone. Na wrzątek wrzucamy pokrajana drobno wszystkie jarzyny i gotujemy je aż będą miękkie. Możemy do gotowania dodać trochę masła. Do zupy jarzynowej możemy też dodać, pod koniec gotowania garść drobnych klusek lub zacierek. Zupę zaprawiamy śmietaną lub jogurtem i na końcu wsypujemy siekany koper.
Krupnik
1-1 ½ litra wody
½ szklanki kaszy drobnej mazurskiej
6-7 większych ziemniaków
solanka jarzynowa
przyprawy
Kaszę oraz pokrajane w drobną kostkę ziemniaki gotujemy na wodzie lub na
wywarze z dodatkiem 2-3 łyżek „solanki jarzynowej” mieszając co jakiś czas gdyż
kasza opada na dno garnka a zupa się przypala. Kiedy kasza i ziemniaki są już
miękkie, doprawiamy zupę do smaku solą, pieprzem, siekanym koperkiem, śmietaną
lub jogurtem naturalnym.
Zupa babci Mani
1 ½ litra wody
2-3 marchewki
1-2 pietruszki
kawałek selera
kawałek pora
7-8 ziemniaków
5-6 łyżek ryżu
1 łyżka masła
30-40 dag mielonej cielęciny
lub
mielonego mięsa z indyka
1 jajko
tarta bułka
sól, pieprz do smaku
Drobno pokrajane warzywa, ziemniaki i ryż gotujemy do miękkości w osolonej
wodzie z dodatkiem masła. Najdłużej gotujemy ryż, więc zaczynamy gotowanie zupy
od wsypania na wodę ryżu. Następnie wrzucamy warzywa.
Tymczasem mielone mięso z jajkiem i tartą bułką wyrabiamy jak na kotlety z
dodatkiem soli i pieprzu. Z dokładnie wyrobionego mięsa formujemy malutkie
kotleciki płaskie lub kulki, obtaczamy je w tartej bułce i obsmażamy na gorącym
oleju. Pod koniec gotowania zupy wrzucamy do niej uprzednio usmażone kotleciki.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz