Od dawna na bazarach, w sklepach warzywniczych i w supermarketach miedzy innymi owocami królują nasze polskie jabłka o różnych kształtach, w różnych kolorach i o różnym smaku. Piszę o tym nie dlatego, że Rosja ogłosiła embargo na dostawę polskich jabłek i wszyscy mamy je gryźć ostentacyjnie w środkach komunikacji miejskiej, na ulicach i w urzędach ale dlatego, że zawsze lubiłam jabłka. Najbardziej zielone kosztele i malinówki. To jabłka mojego dzieciństwa. Poza nimi były dostępne jeszcze wczesne papierówki, kronselki i szara reneta. Więc cieszcie się ogromnym wyborem i zatrzęsieniem najróżniejszych gatunków jabłek przez okrągły rok, jedzcie jabłka z apetytem bo są zdrowe. TYLKO NIE RZUCAJCIE OGRYZKÓW NIKOMU POD NOGI!
A teraz trochę moich ulubionych "jabłkowych" przepisów. Przede wszystkim szarlotka którą lubimy jeść przez cały rok, Dlatego właśnie jesienią, korzystając z hojności rodziny i przyjaciół kiedy dopadnie ich "klęska urodzaju" na jabłka, wkładam do słoików mus jabłkowy na szarlotkę (można go też jadać jako "samodzielny" deser). Mus jabłkowy ze słoika jest "jak znalazł" w okresie, kiedy jabłek na drzewach już nie ma.
Mus jabłkowy
Dowolną ilość jabłek , (najlepiej kwaśnych bo te słodkie ciężko rozgotować) obieramy, z e skóry , wycinamy gwiazda nasienne, krajemy i wkładamy do szklanego naczynia. Może też być garnek (tylko bez plastikowych rączek bo w piekarniku mogą się stopić) albo żeliwne naczynie do pieczenia drobiu. Wielkość garnka, szkła czy żeliwnego naczynia zależy od ilości jabłek. Jabłka muszą być jakieś 10 cm poniżej rantu naczynia ponieważ podczas duszenia "rosną" i mogą wykipieć. Na dno naczynia należy wlać odrobinę wody żeby jabłka się nie przypaliły zanim puszczą własny sok. Naczynia z jabłkami wstawiamy do piekarnika i dusimy jabłka w temperaturze ok. 180 stopni (najlepiej przykryte pokrywką). Co jakiś czas mieszamy mus drewnianą łyżką. Po uduszeniu (niekoniecznie wszystkie jabłka muszą być dokładnie uduszone) wkładamy gorący mus do słoików (możemy go pod koniec gotowania trochę do smaku dosłodzić) i zakręcamy słoiki.
UWAGA: Wszystkie musy owocowe. dżemy i konfitury, aby mieć pewność że nie spleśnieją, zamykam sposobem mojej cioci Steni "na spirytus salicylowy". Na wierzch każdego słoika wlewam kilka kropli spirytusu salicylowego (w pogotowiu mam zakrętki i zapałki). Zapalam spirytus na powierzchni i w tym momencie zakręcam słoik. Pod powierzchnią pokrywki wytwarza się próżnia bo palący się spirytus "wypalił" tlen. Tak zamknięte przetwory naprawdę się nie psują chyba, że nie dość szybko po zapaleniu spirytusu zakręciliśmy słoik .
UWAGA: Wszystkie musy owocowe. dżemy i konfitury, aby mieć pewność że nie spleśnieją, zamykam sposobem mojej cioci Steni "na spirytus salicylowy". Na wierzch każdego słoika wlewam kilka kropli spirytusu salicylowego (w pogotowiu mam zakrętki i zapałki). Zapalam spirytus na powierzchni i w tym momencie zakręcam słoik. Pod powierzchnią pokrywki wytwarza się próżnia bo palący się spirytus "wypalił" tlen. Tak zamknięte przetwory naprawdę się nie psują chyba, że nie dość szybko po zapaleniu spirytusu zakręciliśmy słoik .
Kruche ciasto pod szarlotkę
Składniki:
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
4 żółtka
1 kostka margaryny do pieczenia
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
(wymieszanego z odrobiną mąki)
Wykonanie:
Na mąkę, w której trzeba zrobić dołek żeby żółtka nie wyciekły nam poza stolnicę)
wrzucić wszystkie składniki i zmieszać je dokładnie nożem (siekać je).
Następnie gnieść ręcznie, aż wszystkie składniki połączą się dokładnie w jednolitą masę. Na samym końcu zagniatania
ciasta dodać proszek do pieczenia wymieszany z odrobiną mąki. Rozwałkować
ciasto (grubość zależy od tego czy lubimy grubszy czy cieńszy spód) biorąc pod
uwagę, że jest z proszkiem do pieczenia więc trochę podrośnie. Przed włożeniem
do piekarnika gęsto ponakłuwać spód widelcem i zrobić to jeszcze raz podczas
pieczenia, jeśli zauważymy, że na środku
robi się bąbel . Spód powinien
mieć wyższy rant, żeby nadzienie nie wyciekło na boki. Piec w temperaturze ok.
180 stopni przez 20-25 minut żeby ciasto było brązowawe ale nie spalone.
Placuszki z jabłkami
Placuszki z jabłkami
Składniki:
4-5 sporych, kwaśnych
jabłek
3/4 litra zsiadłego mleka,
kefiru lub naturalnego jogurtu
1 całe jajko
mąka
Wykonanie:
Obrane ze skóry jabłka
pokrajać na cienkie plasterki (ok. 2 mm). Wyrobić mikserem mleko z jajkiem i
mąką. Mąki dodać tyle, aby ciasto miało konsystencję ciasta na naleśniki.
Wrzucić do ciasta pokrajany rabarbar. Smażyć na patelni w "głębokim"
tłuszczu, podobnie jak racuchy. Przed podaniem na stół posypać cukrem pudrem.
Dżem litewski prababci
Walerii
Składniki:
1 kg jabłek (najlepiej
"antonówki")
15-30 dag cukru
Wykonanie:
Jabłka razem ze skórą, po
wydrążeniu gniazda nasiennego, pokrajać w kostkę i na 24 godziny zasypać
cukrem. Po zagotowaniu smażyć jabłka przez 15 minut, mieszając, aby się nie
przypaliły. Smażyć je po 15 minut przez dwa kolejne dni. Wkładać na gorąco *)
do wyparzonych i wytartych do sucha słoików, zakręcać je, ustawiać do góry
nogami i pozostawić do następnego dnia.
*) Słoiki można też zamykać na zimno.
Patrz przepis na dżem z czarnych porzeczek (smorodiny).
UWAGA:
1)Można
nieco zmienić smak dżemu jabłkowego dodając do jabłek jabłuszka rajskie
(oczywiście bez gniazd nasiennych). Rajskie jabłuszka mają specyficzny smak i
zawierają sporą ilość pektyny która powoduje "zgalaretowacenie"
dżemu.
2) Rajskie jabłuszka można
też dodać do masy marmoladkowej. Polecam!
Marmoladki
Składniki:
3 kg jabłek (najlepsze są
"antonówki")
1/2 kg cukru
do smaku prawdziwa wanilia
lub cukier waniliowy z
prawdziwą wanilią
drobno siekane orzechy
Wykonanie:
Upiec w całości jabłka,
następnie przetrzeć je przez sito albo w specjalnym "przecieraku" do
warzyw i owoców. Otrzymaną masę dobrze odparować, stale mieszając aby się nie
przypaliła. Można ją odparowywać, czyli zagęszczać przez dwa dni, a dla
pewności, żeby zapobiec przypaleniu garnek z przetartą masą jabłkową włożyć do
garnka z gotującą się wodą. Po odparowaniu dodać cukier (masa po dodaniu cukru
stanie się rzadsza), wanilię, orzechy. Nadal podgrzewać mieszając, aby masa się
nie przypaliła ( z cukrem może się przypalić jeszcze szybciej). Kiedy masa
dobrze zgęstnieje należy ją rozłożyć równą warstwą grubości około 1 do 1 i
1/2 centymetra. Gdy zastygnie i będzie już zimna krajać na dowolne kształty,
otaczać w cukrze i układać w szklanym naczyniu lub puszce przekładając kolejne
warstwy papierem pergaminowym.
Rajskie jabłuszka
Składniki:
1 kg owoców
1 kg cukru
Wykonanie:
Owoce oczyścić (obciąć
nożyczkami koniuszki ogonków i resztki kwiatów), opłukać, osuszyć. Następnie gęsto nakłuwać grubą igłą (żeby w trakcie obgotowywania nie popękały) i
wrzucić na wrzącą wodę. Przez chwilę obgotowywać (około 5-6 minut). Po
obgotowaniu przelać zimną wodą, odsączyć i odstawić i salaterce do następnego
dnia. Następnego dnia zalać
przygotowanym uprzednio ciepłym syropem. Trzeciego dnia zlać syrop do garnka,
zagęścić go trochę, trochę ostudzić, wrzucić do syropu rajskie jabłuszka i
gotować je na małym ogniu przez 15 minut. Wkładać na gorąco *) do
słoików, zakręcać je i ustawiać do góry nogami i pozostawić tak aż do
następnego dnia.
*) Słoiki można też zamykać na zimno.
Patrz przepis na dżem z czarnych porzeczek (smorodiny).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz